Będą grali aż do września
Podobnie, jak w poprzednich latach, Grand Prix Lata 2024 będzie się składało z pięciu turniejów. Pierwszy został rozegrany 1 maja, a kolejne odbędą się w lipcu, sierpniu (dwie imprezy) oraz wrześniu. Ostatnie zawody – memoriał Marka Cholawy – zostaną przeprowadzone dla zespołów trzyosobowych. We wszystkich pozostałych rywalizują pary.
– Mamy na starcie 12 duetów, rywalizujących tak zwanym systemem brazylijskim. Oznacza on, że drużyna odpada z turnieju dopiero po poniesieniu drugiej porażki – usłyszeliśmy od Marty Szablewskiej z gorzowskiego OSiR. – Zespoły rywalizują do dwóch wygranych setów do 15, dopiero finałowe mecze są rozgrywane do 21 „oczek”. Najlepsze ekipy, te z medalowych lokat, rozgrywają jednego dnia pięć spotkań.
W świąteczną środę na uiszczenie wpisowego w wysokości 30 zł za osobę zdecydowało się 12 par. Aż 11 z nich stanowili mężczyźni, zaś jeden duet zdecydował się wystąpić w mieszanym, męsko-żeńskim składzie. Było też kilkoro dzieci.
Sporo znanych postaci
Pojedynki sędziowali ligowi arbitrzy: Bartosz Słowik, Emil Szablewski i Zdzisław Hamulski. A wśród rywalizujących ujrzeliśmy kilku graczy, znanych z ligowych występów w tradycyjnej, halowej siatkówce. Jednym z nich był 26-letni Maciej Lewicki, który jeszcze w poprzednim sezonie grał na pierwszoligowych parkietach w barwach Gwardii Wrocław. W Nierzymiu utworzył zespół o nazwie Przyjezdni razem z Michałem Koconiem, którego kibice pamiętają z występów w GTPS Gorzów.
– Znamy się z Michałem dwa lata, więc z największą przyjemnością przyjąłem jego zaproszenie do turnieju plażowej siatkówki – powiedział nam były gwardzista. – Rok temu rozstałem się z halą, teraz chcę spróbować swych sił na piasku. W tym roku mam w planie kilka turniejów z cyklu Plaża Open, zaliczanych do mistrzostw Polski. Tradycyjna siatkówka i ta na piasku to w gruncie rzeczy dwie odmienne dyscypliny sportu. W plażowej odmianie liczą się głównie spryt, wytrzymałość, kondycja i siła. No i trzeba się umieć dostosować do naturalnego otoczenia, bo drzewa wokół boisk tworzą zupełnie inne punkty odniesienia. A do tego trzeba się jeszcze zmagać z wiatrem. W Nierzymiu gram pierwszy raz. Bardzo mi się tutaj podoba. Chętnie przyjechałbym nad to jezioro na prywatny wypoczynek, na przykład z moim psem.
Nagrody dla najlepszych
Przyjezdni nie weszli do półfinałów, bo wcześniej przegrali dwa spotkania. W wielkim finale ekipa Bidziński/Nawrot (Mateusz Bidziński i Gracjan Nawrot) pokonała Chude Byki (Mateusz Michalak i Tobiasz Kaniewski) 2:0 (21:19, 21:17). Trzecie miejsce przypadło zespołowi Pozdrowienia dla Piwa (Dawid Kowal i Tomasz Prońko), który ograł 2:1 (11:5 w tie breaku) Kulturystów (Radosław Zadka i Paweł Garstka).
Trzy najlepsze drużyny otrzymały okolicznościowe puchary oraz finansowe nagrody w wysokości – odpowiednio – 1 tys., 700 i 500 zł. Wręczył je triumfatorom dyrektor gorzowskiego OSiR Włodzimierz Rój.
Czytaj również:
Polska po raz pierwszy zorganizuje turniej Beach Pro Tour Challenge!
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?